Śmierć wspólnika spółki z o.o. – wybrane aspekty praktyczne dotyczące dziedziczenia udziałów w spółce z o.o.

Wydaje się, że śmierć wspólnika generuje wiele problemów w funkcjonowaniu spółki. Na wstępie warto podkreślić, że śmierć wspólnika spółki z o.o. nie powoduje, że spółka ta przestaje istnieć. Ochrona stałości składu spółki z o.o. nie może być tak dalece posunięta jak w przypadku spółek osobowych, gdzie śmierć wspólnika wiąże się z rozwiązaniem spółki. Otóż, co do zasady po śmierci wspólnika w jego prawa wchodzą spadkobiercy.

Zarówno prawa jak i udziały, które posiadał zmarły wspólnik oraz wierzytelności (np. o spłatę wartości udziałów) wchodzą w skład masy spadkowej i podlegają dziedziczeniu na zasadach ogólnych. Zatem, to postępowanie spadkowe „wyłoni” następcę zmarłego wspólnika w spółce. Spadkobiercy wstępują z mocy prawa w prawa i obowiązki zmarłego z chwilą otwarcia spadku (śmierci wspólnika). Nie oznacza to jednak, że od tej chwili mogą oni wykonywać swoje prawa korporacyjne w spółce. Jest to możliwe dopiero po przedłożeniu spółce postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku lub notarialnego aktu poświadczenia dziedziczenia, a jeżeli chodzi o kilku spadkobierców – postanowienia o dziale spadku.

Dodatkowo, jeżeli spadkobierców jest kilku, powinni oni wskazać spółce jednego przedstawiciela, przez którego będą wykonywać swoje prawa na udziale zmarłego wspólnika. Zarząd spółki po śmierci wspólnika nie ma obowiązku poszukiwania kręgu osób uprawnionych z udziałów. Ustawodawcy zależało na tym, aby przepisy nie zmuszały spadkobierców do wszczęcia postępowania spadkowego, bowiem to w ich interesie winno być wykazanie swoich uprawnień do udziałów.

Do momentu działu spadku, o ile jest wielu spadkobierców, a spadkodawca nie przewidział komu udziały będą przysługiwać, spadkobiercy zmarłego wspólnika pozostają wspólnikiem „zbiorowym”. Dopiero po przeprowadzeniu postępowania o dział spadku spadkobiercy nabywają konkretną ilość udziałów. Po pierwsze, spółka zwołuje ZW w sposób prawem przepisany, wysyłając zawiadomienia do wszystkich udziałowców (art. 238 k.s.h.). Nawet jeżeli wspólnik, do którego wysłano zaproszenie, już nie żyje (tj. utracił on już podmiotowość/ zdolność prawną), wysłanie i doręczenie takiego zaproszenia nie może być uznane za nieskuteczne i nieprawidłowe, a zgromadzenie może się odbyć jako zwołane w sposób właściwy.

Jeżeli natomiast spółka posiada już nieoficjalnie wiedzę o śmierci jednego ze wspólników, ale nie otrzymała jeszcze oficjalnego, zawiadomienia ze strony następców prawnych wspólnika, powinna ona wysłać zaproszenie na ZW oczekując na zawiadomienie spółki o śmierci tego wspólnika (np. poprzez okazanie spółce aktu zgonu zmarłego wspólnika). Mimo że spółka posiada nieoficjalną informację o śmierci wspólnika, nie jest obowiązana do podejmowania szczególnych kroków związanych z modyfikacją reguł zwoływania ZW. Tym samym wydaje się być uzasadnione, że wspólnicy wobec braku zawiadomienia następców prawnym o śmierci wspólnika wraz z dowodem przejścia uprawnień mogą skutecznie podejmować uchwały bez udziału spadkobierców, które nie będą podlegały zaskarżeniu w drodze powództwa o stwierdzenie ich nieważności czy uchylenie.

Możliwym sposobem na ochronę interesów spadkobierców w czasie trwania postępowania spadkowego/działowego są środki zabezpieczenia, takie jak np. ustanowienie zarządu tymczasowego, dozór. W przypadku natomiast, gdy spółka powzięła wiadomość od rodziny, znajomych lub następców prawnych zmarłego wspólnika zaproszenie na ZW należy wysłać na adres następcy prawnego zmarłego wspólnika. Nie ma większych problemów, jeżeli następca prawny (lub następcy).

Ze strony dotychczasowych wspólników śmierć wspólnika może powodować wiele sporów i konfliktów na linii wspólnicy – spadkobiercy. Przepisy Kodeksu spółek handlowych pozwalają na wskazanie, kto dokładnie wstąpi w miejsce zmarłego wspólnika.

Dziedziczenie udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością – jak uniknąć komplikacji związanych ze śmiercią wspólnika?

Dobrym sposobem na uniknięcie komplikacji związanych ze śmiercią jednego ze wspólników jest po prostu odpowiednie ukształtowanie umowy spółki. Przepisy nie zabraniają umieszczenia w umowie takiego zapisu, który przewidywałby, że w razie śmierci wspólnika na jego miejsce nie wstąpią jego spadkobiercy, a spółka będzie działać w pomniejszonym składzie osobowym.  W umowie można też ograniczyć krąg spadkobierców wstępujących do spółki. Taki zapis oczywiście nie będzie odbierał „pominiętym” spadkobiercom prawa do spłaty z tytułu przysługującego im prawa na odziedziczonym udziale. Wtedy to spółka powinna określić w umowie również zasady i warunki spłaty spadkobierców niewstępujących do spółki. W tym momencie warto zaznaczyć, iż postanowienia umowy spółki w zakresie dziedziczenia udziałów będą miały pierwszeństwo przed ogólnymi przepisami o dziedziczeniu ustawowym oraz rozrządzeniach testamentowych.

Kolejnym rozwiązaniem pozwalającym na uniknięcie długotrwałego oczekiwania na ustalenie uprawnionego do udziału w spółce spadkobiercy w drodze postępowania spadkowego jest zapis windykacyjny. Każdy ze wspólników powinien w formie aktu notarialnego u notariusza sporządzić odpowiedni testament zawierający taki właśnie zapis. Ułatwi to ustalenie następcy prawnego po zmarłym wspólniku.

Zatem, najczęściej spotykane w praktyce klauzule, które pozwalają spółce zniwelować ryzyko wstąpienia „nieproszonej” osoby do spółki to:

  • wskazanie konkretnych osób, które wejdą po zmarłym wspólniku do spółki, czy to z imienia i nazwiska tych osób, czy ze stopnia pokrewieństwa jak na przykład „syn zmarłego”;
  • wskazanie kompetencji jakie muszą posiadać następcy prawni zmarłego wspólnika np. wykształcenie prawnicze itd. Wtedy to można w umowie postanowić, że w razie braku spadkobiercy spełniającego określone wymagania, udziały przypadają pozostałym spadkobiercom proporcjonalnie;
  • postanowienie w umowie o tym, iż w razie śmierci, któregoś ze wspólników pozostali z nich podejmą stosowną uchwałę kwalifikowaną większością głosów w celu wyboru spadkobiercy wstępującego do spółki. Co istotne, takie postanowienie umowne musi zawierać również termin, w którym uchwała ta zostanie podjęta oraz rygor jej niepodjęcia.

Zarząd w momencie otrzymania postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku lub aktu poświadczenia dziedziczenia dokonuje stosownej zmiany zapisu w księdze udziałów. Ponownej zmiany dokonuje po otrzymaniu zawiadomienia wraz z dokumentacją potwierdzającą dział spadku. Kolejnym krokiem pozostaje oczywiście aktualizacja wpisu w KRS, gdzie wskazywana jest aktualna lista wspólników, lista osób uprawnionych do powoływania członków zarządu wraz z adresami do doręczeń oraz dokument potwierdzający zmianę wspólnika. Wiąże się to z opłatą w wysokości 350 zł (250 zł opłata sądowa i 100 zł opłata za publikację w Monitorze Sądowym i Gospodarczym).

Podsumowując, przepisy dzięki swobodzie kontraktowania pozwalają na szeroki wachlarz postanowień umownych, które zabezpieczą spółkę przed niekompetentnym wspólnikiem bądź po prostu problemami i konfliktami na tle prawa do udziałów po zmarłym wspólniku. Tak ważne jest więc by wszystko to określić szczegółowo w umowie spółki.

Jeżeli po przeczytaniu tego wpisu uważasz, że może on pomóc innym osobom, mamy prośbę o jego udostępnienie, co na pewno będzie dla nas stanowiło zdecydowaną motywację do dalszego rozwoju tego miejsca…

Spodobał Ci się nasz artykuł? Przeczytaj podobne wpisy

Rafał Olejnik

Rafał Olejnik

Adwokat, Partner zarządzający kancelarią Dowlegal. Wieloletni praktyk. Doradca zarządów wielu spółek, w tym spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych. Pasjonat ochrony interesów członków zarządu (czasem jednak stający po drugiej stronie) oraz właścicieli działalności gospodarczych, który stoi na stanowisku, że priorytetem dla każdego przedsiębiorcy powinna być konieczność ochrony tak interesu spółki, którą zarządza, jak też, a może przede wszystkim, interesu osobistego.